Newsy

[2016] Szymon Chodyniecki – „Przeciwności”

Szymon Chodyniecki to obecnie jeden z najpopularniejszych wokalistów młodego pokolenia. Pierwszą piosenkę napisał mają dopiero 11 lat. Działalność artystyczną natomiast rozpoczął w wieku 12 lat, kiedy to założył wraz z kolegą zespół Immortal Midnight. Trzy lata później został współzałożycielem i wokalistą znanej większości z Was grupy South Blunt System. Ich debiutancki krążek „I’m Seeing” został wydany w 2013 roku. Rok później znowu mieliśmy okazję kosztować kolejnego albumu SBS, drugiego z kolei, zatytułowanego „Potęga w czynie”. Jednak tym razem ten krążek to owoc pracy Szymona, który w całości go napisał, zaaranżował i wyprodukował. Zaraz po tym był to już koniec zespołu South Blunt System. I od tego momentu młody wokalista zaczął działać sam, zaskakując i pokazując z każdym utworem progres jaki osiąga. Nowy etap jego działalności muzycznej nastąpił w 2015 roku, podpisując kontrakt z wytwórnią Sony Music Poland oraz nagrywając piosenkę w duecie z Lodovicą Comello. Jednak to nie koniec sukcesów. Ostatnim, wielkim osiągnięciem Szymona było wydanie swojego debiutanckiego solowego albumu pod tytułem „Przeciwności”. To właśnie ta płyta pokazała jego większą dojrzałość i wrażliwość.

Krążek ukazał się w dwóch wersjach. Pierwsza- fizyczna składa się z 12 utworów, natomiast druga- cyfrowa została wzbogacona jeszcze o dwa numery: „Karma” oraz „Sam Na Sam (Video Edit)”. Jeśli ktoś już słuchał płyty, wie, że jest to kawał dobrej roboty, prawda? Jak to wszystko przedstawia się w „Przeciwnościach”? Lecimy z recenzją!


Na początek coś na rozluźnienie, chill out, czyli utwór pod tytułem „Wyłącz Stres”. Wyłączyć stres? Nie wydaje się to zbyt proste, jednak przy tej piosence uwierzcie… da radę to zrobić! „Możesz przenosić dłonią góry – wystarczy chcieć / Możesz przebijać głową mury – ty z chwilą leć…”, „Przed siebie pędź, i nie planuj nic, tylko czuj…” … jak to śpiewa Szymon, można osiągnąć wszystko, zwalczyć stres tylko trzeba chcieć i nie poddawać się! Od teraz ten numer to mój lek antystresowy.

Pokaż Mi” to drugi z kolei, również ciekawy kawałek. Wokalista błądzi, szuka sensu: „Pokaż mi gdzie sens / Może w jednym z miejsc / Znamy je, a może one nas…”… typowy tekst do refleksji i przemyśleń. Liczne powtórzenia refrenu tym bardziej skłaniają nas do przemyśleń. Utwór idealny na melancholijne i deszczowe jesienne dni.

Czy znacie jakiś dobry „Kod Na Sen”? Jeśli nie to nic się nie stało, bo Szymon zna! „Chcę przespać chociaż jedną noc / I przeżyć jeden dzień / Ty to mój prywatny kod na lepszy sen…”. I co o tym myślicie? Uważam, że jest tu jakiś sens…

Subtelnie, wolno, czyli jesteśmy przy utworze „Modlę Się”. Bardzo działający na emocje numer, nie da się ukryć. Oprócz delikatnej muzyki, po części rusza też głos wokalisty, który niesamowicie wczuł się w tę piosenkę. „Modlę się / O każdy dzień / Jak mam żyć / Gdy każdy oddech to ból / Moim tlenem byłaś ty / Teraz śpij…”.

Teraz numer, który był chyba już we wszystkich stacjach radiowych, telewizyjnych i słyszał go każdy. A mowa tu o kawałku „Sam Na Sam”. Znowu urzekający utwór, jednak w wersji radio edit trochę bardziej smutniejszy i przygaszony, nie czuć tu już tej energii i ciar, które przechodziły przy pierwszej video wersji. Nie zarzucam tutaj, że owa wersja totalnie mi się nie podoba! Jest dobra!

I w końcu coś z werwą, czyli numer pod tytułem „Jesteśmy Tacy Mali”. Oprócz muzyki, pochłonął mnie tu również tekst, który analizowałam tysiąc razy … jest doskonały! „Jesteśmy tacy mali /Nasze życie to minuta / W ekskluzywnej gali / Jesteśmy tacy mali / Nasze życie to łódka / Na trzy metrowej fali..”, „Żyjemy w stałej podzięce / Licząc drobną pensję / Ścigając się w tym kto doda lepsze zdjęcie na fejsie…” … tekst idealnie odzwierciedla i opisuje nasze życie. Dobra robota Szymon!

Wszystko Co Mogę… To zostać lub odejść”… my na pewno stąd nie odejdziemy i zostajemy aż do ostatniej piosenki! „Wszystko Co mogę” to kolejny refleksyjny utwór: „Wszystko co mogę / Wszystko co mogę / To zostać tu lub odejść / Wszystko co mogę to odejść…” … i chyba nic już nie muszę dodawać.

„Jesteś drogowskazem pośród pól, kawą, kiedy nie mam siły już iść przed siebie…”… jednym słowem- romantycznie! Utwór „Drogowskaz” ma w sobie coś takiego, że nie da się go nie lubić. Niezwykle dobrze dobrane słowa, muzyka rewelacja, a wokal Szymona – bomba! 🙂 Jeżeli którykolwiek chłopak chciałby zadedykować lub zaśpiewać jakąś piosenkę swojej dziewczynie to bez wątpienia ta będzie strzałem w dziesiątkę!

A teraz „Cicho”! „Jest noc, zegar tyka / Niemy głos, tylko cisza / Czysty mrok czas odlicza / Cicho tak tu cicho..” … co tu dużo mówić… kontemplacyjny, cichy utwór. Melodia refrenu niczym z piosenki „Miasto 44”, co od razu przykuło moją uwagę i tekst utkwił szybko w pamięci.

Przeciwności” niestety znajdą się zawsze, „to zapalnik, by zdobyć plusa, iść.” „Minusy dają w kość…”, ale spokojnie, bo z piosenkami Szymona na pewno pokonamy wszelkie trudności!

I przyszedł czas na również bardzo dobrze znany numer, a jest to „Z Całych Sił”. To także jeden z energicznych i pozytywnych utworów na płycie. Słowa, jak i melodia są tak chwytliwe, że od razu wpadają w ucho. Jako słowa wsparcia i dodające sił możemy Wam powiedzieć: „Z całych sił głośno krzycz / Powiedz nie kiedy mówią tak…”, „Dzisiaj namalujmy razem lepszy świat…”. I tego się trzymajmy!

I dotarliśmy właśnie do ostatniego numeru z wersji fizycznej „Przeciwności”, czyli do kawałka „Chcę Być”. Gdyby nie te piękne skrzypce w tle piosenka byłaby … raczej średnia. Jednak w połączeniu jeszcze z gitarą muszę przyznać, że po prostu mnie oczarowała! „I nawet jeśli stoczę milion walk / Chcę być tam gdzie ty…”. Gitara i skrzypce … zawsze totalnie im ulegam.

>

To byłby już koniec, ale nie miałam sumienia ominąć dodatkowych utworów, czyli „Karmy” i „Sam Na Sam”. Nie wiem, jak Szymon to zrobił, ale „Karmę” wykonał rewelacyjnie. Zaśpiewał to z taką wrażliwością i emocjonalnością, że od razu włączając tę piosenkę porywa w inny świat. „Sam Na Sam” natomiast opisałam wcześniej, w tej wersji jednak jest więcej życia, wigoru, co bardzo mi się podoba.

Album „Przeciwności” oceniam jak najbardziej pozytywnie! To kawał dobrej roboty! Nie przypuszczałam, że Szymon może stworzyć aż coś tak dobrego. Na pewno tym krążkiem wokalista pokazał duży progres, dojrzałość i niezwykłą wrażliwość. Każda piosenka opowiada o czymś, widać, że słowa były przemyślane, a muzyka dopracowana. Jeżeli ktoś z Was jeszcze nie słuchał „Przeciwności” to nie zwlekajcie z tym dłużej!

Co o tym sądzisz?

Podekscytowany
0
Szczęśliwy
0
Kocham
0
Nie wiem
0
Raczej słabo
0

Sprawdź także

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Więcej w:Newsy

Albumy

Justina Timberlake POWRACA!

Książę popu powraca! Justin Timberlake zaprezentował właśnie najnowszy singiel „Selfish”. To pierwszy przedsmak jego nadchodzącego ...