[2014] Cher Lloyd „Sorry I’m Late”

Cher Lloyd: młoda, piękna, uzdolniona- to są zdecydowanie synonimy jej imienia! Półfinalistka programu X-factor zaszczyciła nas swoim drugim już albumem „Sorry I’m Late”. Premiera miała miejsce 23 maja. Cher możecie kojarzyć z utworów takich jak: „With Ur Love”, „Want U Back”, czy też „Swagger Jagger”, który zadebiutował na 1miejscu UK Singles Chart. Krążek powstał we współpracy z Epic Records. Już sama okładka inspiruje oglądającego, co zachęca do kupna tej płyty.

Pierwszym utworem na który na pewno trzeba zwrócić uwagę jest „I wish”, zaśpiewany z gościem T.I. Gościnnej osoby nie ma zbyt dużo na tej piosence, lecz to on dodaje pikanterii temu świetnemu singlowi. Melodia jest bardzo chwytliwa, refren bardzo łatwo można zapamiętać,  teledysk do tej piosenki ma już ponad 30milionów wyświetleń i  podbija nie jedne  listy przebojów tak samo jak poprzednie piosenki np. „Want U Back” z gościnnym Astro. Płyta ta znacznie różni się od poprzedniej, na tym krążku możemy znaleźć aż trzy piosenki o wolniejszym tempie, co zupełnie nie charakteryzuje Lloyd! Oczywiście mam na myśli „Sweet Despair” i „Sirens” z pewnością mogę stwierdzić, że taki rodzaj muzyki świetnie pasuje do Cher i to właśnie tutaj w takich piosenkach może pokazać swoje możliwości głosowe, które jak wiemy posiada. Jednak piosenki są o miłości, których jest teraz pełno na rynku. „Tell me what did you see in her, Cause I’ve been living in sweet despair…”. Kolejnym utworem, który jest świetny  i na który warto zwrócić uwagę słuchając tę płytę jest „M.F.P.O.T.Y” sam skrót jest w sobie tajemniczą i oznacza tyle co „Mother Fucking Party Of The Year”. Melodia bardzo popowa, a zarazem chwytliwa, zawsze uważałem, że idzie to w parze, bo tak najlepiej zwrócić uwagę słuchacza, ale Cher wychodzi to świetnie! Piosenka mówi głównie o wyluzowaniu się, imprezowaniu, czyli o tym, co daje nam życie i co warto wykorzystać! Utwór bardzo taneczny.  Kolejnym utworem bardzo smutnym i melancholijnym wydźwięku jest „Goodnight” jest to w pewnym stylu ballada, gdzie gitara dodaje klimatu i nastroju do tych świetnych słów! Piosenka zasługuje na mega wyróżnienie! „So stay with me, don’t disappear, To tell the truth, I need you here…” Piosenki tej można słuchać w nieskończoność.

 

Po przesłuchaniu tej płyty z pewnością mogę stwierdzić, że przez dwa lata po ostatnim albumie w Cher Lloyd zaszła ogromna zmiana, oczywiście na plus! Mimo młodego wieku artystka jest pewna co robi… i za to ją cenie. Z chęcią kupiłbym ten krążek, a fani wokalistki  już na pewno mają je w swoich kolekcjach! Lloyd nie zachwyca jedynie głosem, przez naturę została obdarzona także przepiękną urodą, której nie jedna dziewczyna może pozazdrościć.