AlbumyNewsyNowy singielPOPTeledyskiZapowiedzi

Louis Tomlinson powraca z nowym teledyskiem i zapowiada debiutancki album!

Louis Tomlinson powraca z nowym singlem „We Made It„. Ten utwór to hołd do nastoletnich marzeń i miłości, w którym słychać zarówno inspiracje brzmieniami indie z wczesnej młodości Louisa, jak i bardziej nowoczesne dźwięki electro-popu.

Utwór był inspirowany wieczornymi wyjściami w Manchesterze na początku istnienia One Direction. „Kiedy tylko miałem trochę wolnego czasu, udawałem się do Manchesteru, żeby spędzić wieczór na mieście z moimi kumplami. Dzięki temu zauważyłem, że jestem odklejony od prawdziwego życia i chciałbym do niego wrócić. Przy moich znajomych mogłem być normalny, bezmyślny, czasami wręcz głupi. To była dla mnie najlepsza ucieczka od rzeczywistości. Całymi nocami rozmawialiśmy o naszych marzeniach, snuliśmy plany na przyszłość. Młodość to niezwykle ekscytujący czas! Nie masz pojęcia, co przyniesie przyszłość, ale masz ogromny potencjał. Nie wiesz, dokąd zmierza twoje życie” – wyjaśnia Louis.

Refren We Made It odnosi się także do mojego związku z fanami. Musieliśmy mocno pracować nad tym, żeby być tu, gdzie dzisiaj. Wiele się o sobie nauczyłem. Mam wrażenie, że moja solowa kariera rozpocznie się dopiero, gdy zaśpiewam nowe piosenki na żywo, przed moimi fanami” – dodaje.

Singiel „We Made It”, tak samo jak poprzedni utwór „Kill My Mind„, promuje debiutancki album Louisa Tomlinsona pt. „Walls”, który ukaże się 31 stycznia 2020 roku. Teledysk do nowego utworu wyreżyserował Charlie Lightening, znany ze współpracy z Paulem McCartneyem i Liamem Gallagherem.

„We Made It” otwiera nowy rozdział w karierze Louisa, który w 2017 roku nagrał kilka hitów, w tym z Bebe Rexhą i Steve’em Aokim. Tomlinson uznał, że w muzyce nie chodzi o wyróżnienia takie jak wysokie miejsca na listach przebojów, a o wyrażanie swoich myśli i emocji, które będą ważne zarówno dla niego, jak i dla jego fanów. „Musiałem zrozumieć, gdzie jest moje miejsce. Kiedy dorastałem, popem określano muzykę Arctic Monkeys, Oasis, The Killers i Amy Winehouse. To się zmieniło. Obecnie pop kojarzy się z muzyką urban, która nie do końca do mnie przemawia. Chciałem stworzyć coś, co spodoba się mnie, jak i moim fanom” – mówi wokalista.

Louis Tomlinson, który razem z One Direction sprzedał ponad 100 milionów płyt, a jego solowe piosenki przesłuchano łącznie ponad MILIARD razy, ogłosił również trasę koncertową na 2020 rok i zaprezentował pierwszy odcinek swojego dokumentu, który można obejrzeć TUTAJ.

Czuję się jak nowonarodzony. Potrzebowałem trochę czasu, żeby poczuć się komfortowo jako artysta solowy, zaufać swojej intuicji i zawalczyć o to, czego pragnę. Nigdy nie byłem tak pewny siebie jako wokalista i autor piosenek. Oczywiście, że chciałbym odnieść sukces, ale najważniejszy jest przekaz zawarty w moich utworach. To dla mnie priorytet. Co do reszty – zobaczymy, co przyniesie czas” – podsumowuje Louis.

 fot. materiały prasowe

Co o tym sądzisz?

Podekscytowany
0
Szczęśliwy
0
Kocham
0
Nie wiem
0
Raczej słabo
0

Sprawdź także

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Więcej w:Albumy

Albumy

Justina Timberlake POWRACA!

Książę popu powraca! Justin Timberlake zaprezentował właśnie najnowszy singiel „Selfish”. To pierwszy przedsmak jego nadchodzącego ...