„Witness” albumem wizualnym?
Żadna duża gwiazda muzyki pop, ani żaden artysta nie był wystarczająco odważny, aby być tym pierwszy, który wyda swój wizualny album po „BEYONCÉ” i „Lemonade” od Beyoncé.
Możemy więc zakładać, że każde kolejne wydanie Bey będzie albumem wizualnym, pytania które teraz się nasuwają to te dotyczące daty, terminu ich wydania.
Pojawiło się światło nadziei, że w kroki Beyoncé pójdzie… Katy Perry! Piosenkarka w całej swojej karierze zaskakiwała i ciągle zaskakuje swoimi teledyskami. To właśnie ogromna popularność klipów piosenkarki przyniosła jej blask.
Kampania promująca „Witness” jest bardzo obrazowa. Ostatnio piosenkarka wykorzystuje wiele elementów graficznych do promocji swojej muzyki – oczy, specjalne emoji i całkowicie różniące się od siebie teledyski.
Kampania „Świadkówka” prowadzi do jej „świadomego przebudzenia”, aw ostatnim odliczeniu do jej wydania, wykorzystuje wiele obrazków oczu (patrz okładka albumów) i rzucając wokół emoji ?️ emitujące, że każda nowa chwila wymaga wizualnego.
2 more days til you can ? WITNESS ? the album❗️Pre-order #WITNESS at https://t.co/3d4ClAR3Qu pic.twitter.com/lwjV7K80Hc
— KATY PERRY (@katyperry) 7 czerwca 2017
„Widzisz mnie? Wiem, że możesz mnie widzieć, ale czy naprawdę mnie widzisz?” powiedziała piosenkarka w jednym ze swoich filmików promocyjnych.
Wiemy już, że teledysk do „Swish Swish” jest już gotowy, a ten do „Bon Appétit” pojawił się szybciej, niż się spodziewano – niż mogłoby trwać samo nagranie.
Nie wiadomo, czy takie rozwiązanie byłoby dobre dla Katy. Zaczęły by się porównania do Beyoncé, pojawiłyby się niechlujne i złośliwe recenzje, nie zależnie od jakości.
Już teraz odwiedźcie YouTube Katy i razem odliczajmy do premiery. Dowiemy się, czy będzie to wizualny album, czy zwykłe znaki.