NewsyPOPRecenzje

[2020] Caroline Rose „Superstar”

Caroline Rose w zupełnie nowej odsłonie pozostawiając w tyle dawny styl, oddając się w całości indie pop w klimacie retro. Jednak nie porzuciła osobowości pozwalając sobie na ryzykowne posunięcia bawiąc się postacią supergwiazdy. Krytyczny humor traktuje się tutaj z dużym dystansem, choć słychać cynizm z dozą ironii w tekstach.

Nowojorska piosenkarka,producentka i autorka tekstów w wieku trzydziestu lat postanawia wyrwać się z kliszy alternatywnego country z elementami rocka, który towarzyszył jej przy “American Religious” (2012) oraz “You Will Not Be Afraid” (2014) oraz wynosi swój rodzący się indie pop z “Loner” (2018) na szczyty popularnych dźwięków późnych lat 80-tych. Znana ze swojego krytycznego humoru przebiera językiem cynizmu z dozą ironii. Według Caroline “Superstar”  jest „filmowym popowym albumem”, który opowiada historię kogoś, kto zostawia za sobą wszystko, co znają i kochają (bez względu na gen), w poszukiwaniu czegoś większego i bardziej efektownego. To opowieść o zatraceniu się, ale także znalezieniu bezczelnej pewności siebie, aby podążać za marzeniem.” [Instagram]

Album rozpoczyna się od pełnego energii “Nothing’s Impossible” otwierając przy tym puszkę Pandory. Naiwne marzenie o spełnieniu się w świecie pełnym złudzeń oraz ludzi żyjących w bańkach. Muzycznie jest odświeżająco i dynamicznie od razu rozkładając słuchaczom pełną moc tytułowej Superstar. Wychodząc naprzeciw utartym zasadom w “Got To Go On My Own” rytmicznie prowadząc całość dostajemy przyzwoitego klasyka dla feministycznego popu na poziomie Cyndi Lauper. Gdy już mówimy o swobodzie twórczej Rose przygląda się swojej romantyczności, z której zaczyna sobie drwić w “Do You Think We’ll Last Forever?”. Utwór bawi się czasem, ale głównie skupia się na chwytliwości, która była domeną popu sprzed czterech dekad; dlatego też album nie tylko opowiada historię, a porywa genialnymi dźwiękami doskonale skomponowanych w całość. Małą odskocznią od syntetycznej imprezy jest krótkie i subtelne “Feelings Are A Thing Of The Past”. W “Feel The Way I Want” Caroline nie próżnuję z dopasowaniem swojej super-gwiazdowej inspiracji w kolejnym klasyku wyzwalając swoje emocje, w rezultacie śmiejąc się z oczekiwań osób drugich do tego co powinna czuć oraz jak się zachowywać międzynarodowa sława. Roztańczony klimat dodaje sił mentalnie do przekraczania barier pozornie niemożliwych do pokonania – znika odwieczne pytanie “A co jeśli ludzie będą wytykać palcami?”.  Caroline nie przejmuję się czymś takim więc w teledysku daję upust swoim emocjom tańcząc na ulicy.

Freak Like Me” to piosenka miłosna z motywem S&M o zakochaniu się w swojej dominacji. Melodia piosenki jest bardzo kwiecista i piękna. Wyobrażam to sobie jako delikatną sukienkę tańczącą wokół Wersalu z XVII wieku. Chciałem zestawić tę delikatność z groteskowymi tekstami. Zawsze chciałem napisać ładną piosenkę ze słowem „wymiotować”. Paradoksy są zabawne. – mówi o piosence artystka w wywiadzie dla Stereogum. W post-punkowym “Someone New” wychodzi na przód kryzys spraw sercowych artystki, która podejmuje się próby zmiany wszystkiego w swoim życiu, chociaż sama do końca nie wie czy dla niej samej ma to jakieś znaczenie; wie, że jest wyjątkową kobietą. Nostalgiczne “Pipe Dreams” z elementami lo-fi to moment, w którym Caroline jako Superstar marzy o czymś tak prostym jak założenie rodziny, wspólne życie na odludziu ale zdaje sobie sprawę z tego, że w jej przypadku nie jest to możliwe. “Command Z” przejawia niepokój spowodowany stresem wyjściem do ludzi, którzy oczekują od artysty dobrego show i nachodzą myśli złowieszcze, niczym załamanie psychiczne. Według Caroline „Album zaczyna się na wysokim poziomie i zachowuje się ten wspaniały styl” – wyjaśnia Rose. „Im bardziej zagłębiasz się w album, tym bardziej zdajesz sobie sprawę, że ta osoba ma załamanie psychiczne, a może wszyscy rozmawiają i żałują”. – mówi w wywiadzie dla Billboard. W nieco rozweselonym “Back To The Beginning” artystka śni o życiu, gdyby mogła urodzić się na nowo i prowadzić swoje życie w normalny i spokojny sposób ,,If I could do this life again, I’d come back as a lamb and let you make me a bed. Grass is fine, the table’s set, the words push from my lips and I’m filled with regret”. Superstar podsumowuje swoje życie, które miało być obiecujące i piękne, a ostatecznie doprowadziło do zniszczenia psychicznego. Ego gwiazdy zmniejszyło się wraz ze spadającymi łzami, ale teraz będzie już tylko silniejsza szukając swojej drogi w “I Took A Ride”, które muzycznie dopina całość na ostatni guzik piękny vintage płaszcz.

Caroline tworząc nowy album postanowiła wyrzucić z siebie wszystkie złe cechy i żenujące momenty, aby podkoloryzować historię, którą wielu może odbierać z dystansem. Rose jednak uświadamia nas, że pomimo swojej ironii takie przypadki się zdarzają. W rozmowie z redakcją Billboard potwierdziła, że jej celem nie było to, aby w jakiś sprytny sposób przedostać się do wielkiego świata muzyki pop, lecz zwykłą chęcią odwzorowania klimatu oraz zachowań. ,,Nie chcę być gwiazdą popu, dlatego ten album jest dla mnie taki zabawny. Mam przyjaciół, którzy są gwiazdami popu i znam ludzi, którzy nie są przyjaciółmi, którzy są gwiazdami popu i mają te ogromne ego. To zawsze wydaje się tak stresujące. Wydaje mi się, że kiedy osiągniesz ten poziom sukcesu i twoje ego stanie się tak duże, wylądujesz na innej płaszczyźnie ludzkości, gdzie już nie poczujesz się połączony z ludźmi z niższych poziomów. Zawsze myślałem, że to takie głupie.” [Billboard].

Superstar” świeci neonowym blaskiem, pobudza syntetycznym popem i niepewnym rockowym brzmieniem. Opowiada historię, która po linii krzywej prowadzi na samo dno zdrowia psychicznego. Wiele zabiegów udało się artystce w elokwentny sposób przekazać, choć w całości tkwi drobny problem, którym jest mało zróżnicowane tony dźwięków, przez co nietrudno zleje się gdzieś w środku albumu i w wyniku można łatwo przegapić wiele wartych uwagi momentów. Niemniej jednak jest to solidny album i zdecydowanie godny polecenia.

</center

Co o tym sądzisz?

Podekscytowany
0
Szczęśliwy
0
Kocham
0
Nie wiem
0
Raczej słabo
0

Sprawdź także

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Więcej w:Newsy

Albumy

Justina Timberlake POWRACA!

Książę popu powraca! Justin Timberlake zaprezentował właśnie najnowszy singiel „Selfish”. To pierwszy przedsmak jego nadchodzącego ...