[2020] Grimes „Miss Anthropocene”
Grimes wraca na muzyczne tory wraz z nowym długo wyczekiwanym albumem konceptualnym zatytułowanym “Miss Anthropocene”, gdzie to zamierza przedstawić kawałek swojego życia skupiającego się na wykreowanej przez siebie postaci Miss Anthropocene. Z bezpiecznej odległości Grimes uderza w nas dawką potężnej elektroniki zmieszanej z popem, a nawet nu-metalem.
Nowy album ma być swoistym dźwiękiem końca świata, wchodząc więc w ten świat nie można spodziewać się cukierkowej krainy Art Angels, a prędzej klimatu mrocznego albumu Halfaxa. Czy Grimes rzeczywiście staje na czele osób, które w pełni mogą oddać w muzyce to co może spotkać świat za parę lat?
Myślę, że gdybym miał słuchać albumu podczas próby uniknięcia zagłady to najpewniej wybrałbym właśnie ten album; być może pozwoliłby mi zrozumieć lepiej co tak naprawdę zrobiliśmy źle jako ludzie. Niestety Miss Anthropocene to istota, która z natury nienawidzi rasy ludzkiej za wszystkie wyrządzone szkody. Nadejście zwiastuje alarm aniołów na niebie w ethereal wave’owym „So Heavy I Felt Through The Earth„. Tempo i nastrój utworu sprawia, że niezwykła delikatność przechodzi przez umysł wraz z klasycznym dla poprzednich er wokalem artystki z dodatkiem wysublimowanego efektu na głos. Na wersji deluxe znajduję się druga wersja utworu; w krótszej wersji. Ja natomiast uwielbiam napawać się pełną wersją i pozwolić sobie na odlot umysłowy.
Z tym dziełem nie można przejść obojętnie, ponieważ wymaga on od słuchacza skupienia, zrozumienia oraz wrażliwości. „Miss Anthropocene” nie każdemu jednak może przypaść do gustu, zważywszy na swoją niecodzienną formę – według mnie najlepszą. Grimes tym albumem udowadnia, że pięć lat przerwy w wydawaniu albumu nie umniejsza jej zdolności artystycznych. Tym samym stając na czele osób próbujących zwrócić uwagę ludzi, którzy nie są jeszcze świadomi co ich czeka w przyszłości jeśli się zakończy się masowa produkcja plastiku, konsumpcjonizm, zanieczyszczanie powietrza i wielu innych czynników prowadzących do potwornych zmian klimatycznych. Mam nadzieję, że jednak „Miss Anthropocene” zostanie zauważone jako ostrzeżenie dla ludzi, a nie tylko dobry elektro kontent.