Jeżeli w duszy częściej gra Wam sanah w tej nieco bardziej energicznej odsłonie, utwór z Melą Koteluk z pewnością przypadnie Wam do gustu.
Jest popowo i elektronicznie, co jednak nie oznacza, że łezka wzruszenia nie spłynie Wam po policzku. Za tekst odpowiada bowiem jedna z najzdolniejszych poetek dwudziestolecia międzywojennego – Zuzanna Ginczanka.
Charakter wiersza trudnego, dramatycznego, przedwojennego, podbija niepokojąca muzyka, która pulsuje i narasta z każdą kolejną sekundą. Utwór „Maj 1939 (Zuzanna Ginczanka)” trzyma w napięciu, pozostawiając z głęboką refleksją i… ochotą na więcej poezji.
Od miesiąca sanah odkrywa przed nami kolejne Poezyjowe karty. Zaczęło się od duetu z Krzysztofem Zalewskim „Eviva l’arte! (K. Przerwa-Tetmajer)”, potem była „Elegia o… [chłopcu polskim] (K. K. Baczyński)” z Michałem Bajorem i „Kochałam Pana (A. Osiecka)” z udziałem Anny Marii Jopek.
fot. materiały prasowe
Co o tym sądzisz?
Podekscytowany
0
Szczęśliwy
0
Kocham
0
Nie wiem
0
Raczej słabo
0