Autor „Dotrę Na Szczyt” czyli wielki powrót Adama Stachowiaka! Zobacz teledysk do nowego singla!
Adam Stachowiak, który podbił serca słuchaczy swoim autorskim utworem „Mamo” powraca w wielkim stylu! Artysta ponad dwa lata kazał czekać na nowy utwór. W sieci nieoczekiwanie pojawił się nowy singiel Adama – „Dotrę Na Szczyt”. To wielki powrót artysty, na który fani oczekiwali od dawna!
Osobowość, która wystrzeliła w 2016 roku z siłą supernowej na chwilę wygasła, ale jak się okazało – była to cisza przed burzą! Adam udowodnił, że nie ma „parcia na szkło”. Jako jeden z nielicznych artystów zadziwił swoim podejściem do show-biznesu, nie przekładając premiery singla pomimo przeciwności losu. Stachowiak poinformował swoich fanów za pośrednictwem mediów społecznościowych, że prawdopodobnie czeka go kwarantanna W CZASIE PREMIERY nowego wydawnictwa i musi odwołać przygotowywaną od wielu miesięcy kampanię promocyjną! Trzeba przyznać, że Adam Stachowiak umiejętnie trzyma wszystkie sznurki swojej kariery – jego fani zorganizowali własną akcję promocyjną, udostępniając klip na swoich profilach oraz poruszając fankluby znanych gwiazd. Jednym z celebrytów, którzy włączyli się do pomocy Adamowi jest Dawid Kwiatkowski.
„Dotrę Na Szczyt” to tytułowy singiel promujący album Adama Stachowiaka, którego premiera przewidziana jest na jesień 2020 roku. Utwór to ukłon w stronę fanów, a także zapowiedź prawdy i szczerości, których będziemy mogli posłuchać na nowym albumie Adama Stachowiaka. Płyta będzie tak samo pełna emocji jak sam Adam, który nieprzerwanie od pięciu lat zachwyca publiczność swoją konsekwencją w byciu sobą i nieuleganiu muzycznym trendom.
Adam Stachowiak: Napisałem ten utwór pod wpływem ogromnych emocji. Podobnie było z „Mamo” – nikt nie zastanawiał się czy ten utwór się sprzeda, czy wytwórnia go zaakceptuje, czy zwróci się koszt produkcji teledysku… Tym razem po raz kolejny usiadłem przy pianinie i napisałem piosenkę o tym, co czuję. Ostatnie lata były dla mnie bardzo wymagające, co słychać w powstałych w tym okresie utworach. Cieszy mnie bardzo teledysk, do którego napisała scenariusz (i który wyreżyserowała) bardzo mi bliska osoba, czyli moja żona Ania. Byliśmy przy wszystkich sukcesach i porażkach razem, dlatego nie ma tutaj ani grama sztuczności. Maciej Olejniczak pięknie zinterpretował naszą wizję i dzięki temu powstał bardzo emocjonalny i minimalistyczny obrazek. Do współpracy przy „Dotrę Na Szczyt” zaprosiłem także wybitnych muzyków, którzy wnieśli wiele dobrego do tej pieśni. Czas jest bezwględnie trudny dla wszystkich, ale tylko z pozytywnym nastawieniem i głową na karku jesteśmy w stanie go przetrwać i „dotrzeć na szczyt”.
