Kesha znów zaskakuje – i to z przytupem.
Artystka właśnie zaprezentowała teledysk do swojego najnowszego singla „Boy Crazy”, który promuje nadchodzący album „Period„, którego premiera zaplanowana jest na 4 lipca. Wideo, pełne absurdalnego humoru, prowokacji i śmiałych obrazów, potwierdza, że piosenkarka nie zamierza nikomu schodzić z drogi.
Teledysk, współreżyserowany przez Keshę, Bretta Loudermilka i Zaina Curtisa, to mieszanka pastiszu i perwersji z nutą szaleństwa. W „Boy Crazy” pojawiają się też znane twarze sceny klubowej Los Angeles – tancerze, performerzy, modele i aktorzy erotyczni, m.in. Horsegurl3000, Bonavega, Mark Daftari, Brooks Ginnan, D’Mahdnes Lavaughn i Steffon Palmer. To hołd dla różnorodności, swobody ekspresji i afirmacji cielesności, a jednocześnie wizytówka nowego rozdziału w karierze artystki.
Nadchodzący album Period ukaże się nakładem niezależnej wytwórni Kesha Records, założonej przez artystkę w 2024 roku. Dystrybucją zajmuje się ADA Worldwide, spółka zależna Warner Music Group. Na płycie znajdą się m.in. wydane wcześniej single „Joyride”, „Delusional” oraz „Yippe-Ki-Yay” z gościnnym udziałem T-Paina.
„Moje imię kojarzone jest dziś z transparentnością, integralnością i bezpieczeństwem – i chcę, żeby te wartości były fundamentem mojej działalności oraz wsparciem dla przyszłych artystów związanych z moją wytwórnią” – mówi Kesha.
Jak zapowiada, Period to nie tylko muzyczny projekt, ale manifest: o niezależności, wolności twórczej i nowym początku po burzliwych latach w przemyśle muzycznym.