Nowa era popu Margaret! Szósty album studyjny artystki – „Siniaki i cekiny” – dostępny w wersji rozszerzonej!
Myśleliście, że wiecie wszystko o Margaret, o jej karierze i artystycznych wyborach? Cóż, trzeba będzie ułożyć te puzzle od nowa. Dziesięć lat po „Thank You Very Much”, sensacyjnym debiutanckim singlu, którym dziękowała nam wszystkim za nadchodzące oklaski, platynowe płyty i inne dowody uwielbienia, cztery lata po porzuceniu popowej perfekcji na rzecz rapowej bezczelności, kariera wokalistki bierze kolejny ostry zakręt.
Teraz wraca do popu, ale nie do tej Margaret, którą znaliśmy z list przebojów w pierwszej połowie minionej dekady. Dojrzała i jako osoba, i jako artystka, co doskonale słychać już w pierwszej zapowiedzi nowego albumu. To pop, ale inny, śmielszy, nowy. Nu-pop jakiego Margaret jeszcze nie śpiewała.
Album, który ukazał się w kwietniu tego roku, pokrył się złotem jeszcze przed premierą i zdecydowanie można okrzyknąć go sukcesem. Teraz artystka prezentuje ciąg dalszy ery „Siniaki i cekiny” na płycie poszerzonej o 6 zupełnie nowych numerów. Wydawnictwo dostępne jest po raz pierwszy w formacie CD, a znaleźć możemy na nim m.in. nowe wersje językowe utworów „Tańcz głupia” i „Catch me if you can”, a także popowo-urbanowe „Mamy farta”, na którym gościnnie usłyszymy… Pezeta!
To jednak nie koniec! W dniu premiery albumu, czyli 15 listopada w sieci zadebiutował teledysk do najnowszego singla wokalistki pt. „Tak musiało być”. Jak czytamy w opisie: „Tak musiało być kończy erę siniaków i cekinów”
fot. materiały prasowe