Płyta „Oddycham” Bednarka już w sieci!
Płyta „Oddycham” trafi do sklepów 29 maja, jednak artysta zdecydował, że udostępni nowy materiał do odsłuchu bezpłatnie w piątek, 22 maja.
Album składa się z 13 kompozycji. Oto one:
1. Sailing
2. Euforia
3. Up & Here
4. Spragniony …
5. Real Ting
6. Swiatło
7. Chwile jak te
8. Thinkin Twice
9. Uciekam w Słowa
10. Leave this town
11. Podróż
12. Good Soul
13. List
Album „Oddycham” to swego rodzaju dziennik, zbiór wspomnień z ostatnich dwóch lat Kamila. Opisał, co czuł i przeżywał przez te dwa, intensywne lata.
Przyznajcie, że wczuliście się w tę muzykę i teksty? 🙂 Kompozycje są świetne, a po dłuższym słuchaniu skłaniają do choćby i malutkiej refleksji. Chyba nie zaprzeczycie? 🙂 Interesujące jest to, że jeden z utworów, czyli „List” został napisany przez tatę Kamila dla jego mamy, gdy byli jeszcze młodzi. Z racji tego iż nigdy nie miał okazji jej nagrać, Kamil zrobił to dla niego. Czyż to nie piękny gest? A piosenka świetna! Polecam włączyć wieczorem lub w nocy – super klimat.
Na początku tego roku wróciłem na Jamajkę, by ponownie spotkać się ze wspaniałymi muzykami, których miałem okazję poznać kilka lat wcześniej. Zaprosiłem do współpracy m.in. rewelacyjnego saksofonistę Deana Frasera i jego sekcję dętą, Alborosie’ego, chórek Earl i Maria Smith (dzieci gitarzysty Earla „Chinna” Smitha – grającego m.in. z Bobem Marley’em i jego synami), Resoterica z Fyah Keepers i bardzo ważną dla mnie postać – Juniora Kelly. To właśnie dzięki niemu zacząłem słuchać reggae. Na płycie udział wzięli także niezwykli polscy goście, jak Jelonek, Staff, KaCezet i wielu innych.
Album zarejestrowaliśmy we wrocławskim Tower Studio oraz Tuff Gong Studio w Kingston, a produkcją zajął się Mario Activator ze Studio As One.
„Oddycham” to energetyczne, rootsowe reggae ze wspólnym mianownikiem – moimi wspomnieniami. – pisze Kamil.
21 maja Bednarek wyruszył w trasę koncertową, która promuje album „Oddycham”. Gdzie przyjedzie? Zobaczcie sami! 🙂
A tutaj najważniejsza część dzisiejszego newsa, czyli płyta „Oddycham”. Posłuchajcie koniecznie! 🙂