Taylor Swift w najnowszym wywiadzie dla magazynu „TIME” o molestowaniu seksualnym!
Magazyn TIME przyznał tytuł „Osoba Roku”, jednak tym razem wyróżniono kilkanaście osób, między innymi Taylor Swift. Wybrano takie osoby, które odważyły się powiedzieć publicznie o przestępstwach na tle seksualnym.
Redaktorzy magazynu uznali, że otwarte wypowiadanie się o sprawie molestowania przez Dj’a Mullera wokalistki otworzyło oczy niejednej pokrzywdzonej osobie. Zobaczcie tłumaczenie wywiadu:
Dlaczego było dla ciebie takie ważne, by ujawnić to co ci się przydarzyło?
W 2013 roku w czasie jednego ze spotkań Meet And Greet przed koncertem, spotkałam didżeja z czołowej stacji radiowej. Kiedy pozowaliśmy do zdjęcia włożył rękę pod moją sukienkę i złapał mnie za pośladek. Zaczęłam się wiercić i szarpać odsuwając się od niego, ale nie puścił. W tamtym czasie byłam w środku wielkiej trasy koncertowej i w pokoju było wiele osób które to widziały, a dodatkowo zostało zrobione wtedy zdjęcie. Zrozumiałam że jeśli był wystarczająco bezczelny by molestować mnie w takich ryzykownych okolicznościach i grał o tak dużą stawkę, wyobraź sobie co mógłby zrobić wrażliwej, młodej artystce, jeśli tylko miałby okazję. Ważne było by zgłosić ten incydent jego stacji radiowej, ponieważ czułam że muszą o tym wiedzieć. Radio przeprowadziło własne śledztwo i zwolniło go. Dwa lata później mnie pozwał.
Jak czułaś się w czasie składania zeznań?
Kiedy zeznawałam, już od tygodnia byłam w sądzie i musiałam patrzeć na prawnika tego tyrana, który wiercił dziurę w brzuchu i dręczył moją ekipę oraz moją mamę o niedorzeczne detale i absurdalne, najdrobniejsze szczegóły, oskarżając ich i mnie o kłamstwa. Moja mama była tak wytrącona z równowagi jego krzyżowym ogniem pytań, że była fizycznie zbyt chora by przyjść do sądu tego dnia kiedy zeznawałam. Byłam ściekła. W tamtym momencie odpuściłam sądowe uprzejmości i po prostu odpowiadałam na pytania prosto z mostu. Ten człowiek nie brał pod uwagę żadnych formalności kiedy mnie molestował, jego prawnik nie odpuścił mojej mamie – dlaczego miałabym być miła? Powiedziano mi wtedy że był to dzień, w którym słowo 'tyłek’ zostało wypowiedziane największą ilość razy w Sądzie Federalnym Stanu Colorado.
Jak ludzie zareagowali na twoją historię?
Ludzie w dużej mierze wspierali mnie i moją historię w czasie procesu w sierpniu, ale przed tym spędziłam dwa lata czytając nagłówki określające to 'Sprawą Złapania Za Tyłek Taylor Swift” i patrząc na internetowych trolli robiących sobie z tego żarty. Wszystkie detale były wypaczone, zazwyczaj tak się dzieje. Wiele osób myślało że to ja go pozywam. W sali dało się słyszeć gwałtowne wdechy kiedy zostałam nazwana oskarżoną. Kiedy w mediach pojawiła się informacja że jestem w Denver na procesie, social media zalała fala wsparcia i nigdy nie doceniałam tego bardziej. Rozmawiałam przez telefon z Keshą i naprawdę pomogła mi rozmowa z kimś kto przechodził przez tak samo gorszący proces sądowy.
Tłumaczenie: Swift News Polska