[2016] Cleo – „Bastet”

Cleo, czyli Joanna Klepko to jedna z najbardziej rozpoznawalnych i barwnych wokalistek w Polsce. W przeszłości członkini chóru gospel Soul Connection oraz duetu Dwie Asie. W 2011 roku wzięła udział w programie X Factor. Brała udział w I edycji konkursu muzycznego „Studio Garaż”, gdzie zajęła pierwsze miejsce w kategorii rhythm and blues. W 2013 roku rozpoczęła współpracę z Donatanem. Rok później w jednym z programów TVP1 oficjalnie ogłoszono, że wraz z muzykiem będzie reprezentowała Polskę podczas 59. Konkursu Piosenki Eurowizji z utworem „My Słowianie”. 8 maja piosenkarka wystąpiła podczas drugiego półfinału Konkursu Piosenki Eurowizji, gdzie zakwalifikowała się do finału. W tym samym roku utwór Donatana i Cleo otrzymał m.in. nagrodę specjalną od słuchaczy radia RMF MAXXX. Podczas 51. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu duet został nagrodzony SuperJedynką w kategorii SuperGwiazda w sieci. 7 listopada światło dzienne ujrzał jej debiutancki krążek nagrany oczywiście wspólnie z Donatanem – „Hiper/Chimera”. Jak się przekonaliśmy jakiś czas później Cleo to artystka o wielu talentach. Pod koniec 2015 roku mogliśmy zobaczyć ją w programie Dancing with the Stars, gdzie wraz z Janem Klimentem dotarła aż do półfinału. Zaraz po tym podpisała kontrakt płytowy z wytwórnią Universal Music Polska. Pasmo sukcesów ciągnęło się za Cleo jeszcze przed długi czas i …trwa do dziś. Jej kolejnym sukcesem było wydanie we wrześniu 2016 roku albumu „Bastet”. Krążek zawiera 14 dosyć oryginalnych i miłych utworów. Od ballad poprzez housowe produkcje… znajdziecie tu wszystko! 🙂

Cleo na wstępie postawiła na delikatność, prezentując utwór pod tytułem „List”. Można się domyślić, że jest to coś subtelnego, intymnego po samej nazwie … i tak też jest 🙂 Wokalistka niesamowicie podkreśla każde słowo, każdy dźwięk. Śpiewa bardzo emocjonująco i poruszająco. W takich klimatach sprawdza się genialnie!

Chwila wytchnienia i przyszedł czas na coś bardziej mocnego, egipskiego … „Bastet”! Niezwykle zaskoczył mnie ten utwór. Nie spodziewałam się takiej bomby od Cleo.
Uosabia się tu z egipską bogini Bastet, patronką m.in. miłości, radości i muzyki. „Gdy dudni bas / zjawiam się wnet /Nade mną Ra /Mów mi Bastet /Tak!”… jednym słowem – boskie. Najbardziej porywająca jest tu muzyka…efekty, bicia, ach … Cleo to prawdziwa, polska Bastet.

„Astrofizyka” – numer, który do mnie nie trafił. Czegoś tu zabrakło… chociaż refren wyszedł nie najgorszy to jednak nie jest to coś niesamowitego.

I nadszedł czas na coś wielkiego, czyli „Mi- Sie”! Niby zwykły utwór, a jednak niezwykły. Nogi same rwą się przy nim do tańca. To drugi zaraz po „Bastet” kawałek, który zyskuje ode mnie wysoką ocenę. Tekst… cóż, prosty, bez żadnych skomplikowanych wyrazów, ale muzyka tuszuje tu wszystkie niedociągnięcia i mamy bardzo dobry hit! … tak porywisty i gorący niczym afrykański samum!

Po szale czas na relaks. To zapewni nam niezwykle delikatny kawałek pod tytułem „Na Pół”. Hipnotyzujący głos Cleo i niebanalna melodia… nic dodać nic ująć. „Dzielę na pół, dzielę na pół…”…my raczej nie będziemy nic dzielić na pół, a mnożyć … ilość pozytywnych komentarzy do piosenek!

Na miejscu szóstym utwór znany wszystkim na pewno doskonale, czyli „N-O-C”. „Niosę w sobie ciepły front, a jest nas milion”… bum! I bioderka idą w ruch! Ciekawy numer, rytmiczny, porywający … co tu dużo mówić, na 5+!

„Kiedy wchodzi „Kocia Mama” w klub” … robi bałaganu w bród! Dobre wejście trzeba przyznać. Muzyka w mig wprawia ciało w ruch. Całkiem dobry numer!

„Wolę Być” to również piosenka, którą słyszała na pewno większość z Was. Spokojna, powolna, robi wrażenie. Ma w sobie coś niesamowitego, coś co sprawia, że nie chce szybko wyjść z pamięci.

Kolejny świetny utwór przed nami, a jest to „Zabiorę Nas”. Dobra muzyka w połączeniu z głosem Cleo daje zachwycający kawałek. „Zabiorę nas tam na chwilę /Bez żadnych map ponad szczytem…”. Strzał w dziesiątkę!

Czy znacie jakiś „Przepis Idealny”? Otóż Cleo zna… na dobry hit! 😀 Takim okazała się właśnie ta piosenka. Niezwykle energiczny, pozytywny utwór. I jak tu usiedzieć na miejscu?

„Echo” – niestety jeden ze słabszych utworów. „Karma, karma /Karma powraca jak echo /Karma, karma /Co wyślesz powróci na pewno…” … pod względem lirycznym za przekaz całkiem dobrze, tylko refren przesycony jest trochę powtórzeniami. I nie do końca wszystko współgra tu ze sobą.

I na koniec coś dobrego, smakowitego, a mianowicie remixy! 🙂 „Wolę Być” i „Zabiorę Nas”. Mixy piosenek Cleo zrobione są jak zawsze na wysokim poziomie! Jest dobry bit, energia i czego chcieć więcej?!

PODSUMOWANIE:
Album „Bastet” oceniam pozytywnie. Przede wszystkim za kreatywność, bo muzyka jak i teksty, chociaż proste nie były czymś zwykłym , a słuchając kolejnych piosenek nie wiadomo było czym nas zaskoczą. Wokalistka nie poszła w standardy, ale próbuje ciągle pokazać coś nowego.

Cleo udowadnia że nie boi się bawić muzyką i wyznacza własne granice. „Bastet” to wielka mieszanka delikatności i subtelności wraz z porywczością i dynamiką. Krążek choć miał kilka mankamentów zdecydowanie zasługuje na wysoką ocenę. Dobrze, że jest ktoś kto chce tworzyć coś nowego, a nie korzysta ciągle z wyznaczonych muzycznych wzorców
Pozostało mi tylko polecić Wam tę płytę. Miłego słuchania!