KoncertyNewsyPolskaPOPPublicystykaRelacjeWydarzenia

Artystyczna dojrzałość, czyli [foto]relacja z Wrocławskiego koncertu Natalii Szroeder w Starym Klasztorze

Intro

W piątek (02.12.) wybraliśmy się na koncert Natalii Szroeder w ramach trasy „Pogłos Tour”, który odbył się w Starym Klasztorze we Wrocławiu.

Planowo koncert rozpocząć się miał o godzinie 20:00, finalnie były to okolice godziny 20:30 – jednak patrząc na całokształt wieczoru, można to wybaczyć wokalistce.
Delikatna, przemyślana, kwiatowa – w odniesieniu do wody, gdzie wykorzystano wodorosty scenografia po prostu nas urzekła. Cały koncert miał przygotowaną również oprawę wizualną – warto zaznaczyć, że dobrą oprawę wizualną. Koncert rozpoczął się utworem „Początki”. Na scenie wybrzmiały w większości utwory z ostatniego albumu piosenkarki pt. „Pogłos”. Były nasze ulubione kawałki, czyli „Para”, „Osiedle”, „Powinnam” (i to w dwóch wersjach!), czy „Pestki”.

 

 

Artystka, bo po ostatniej płycie, aktualnej trasie i muzycznej dojrzałości Natalii ten tytuł się jej już po prostu należy, wchodziła również chętnie w dyskusję z publicznością, na czym sama się złapała kilkukrotnie, pojawił się również „Seba”, który jeszcze nie wie czy ponownie wybierze się na koncert autorki hitu „Przypływy”, a sam Stary Klasztor pękał po brzegi – co nie ukrywam, pozytywnie mnie zaskoczyło.

Kreacja wokalistki idealnie wpasowała się w całość, światło odbijało się tworząc pryzmat, nadając intymnego klimatu. Podczas pogadanek z publicznością Natalia stwierdziła, że raczej nie chciałaby grać swojego starego repertuaru. Był oczywiście bis – a nawet dwa!

Pojawił się również  cover utworu „Długość Dźwięku samotności” zespołu Myslovitz, który szczególnie przypadł nam do gustu.

Podsumowując: na koncert Natalii wybrałbym się ponownie i to z dużym entuzjazmem, gdyż teraz już zdecydowanie wiem, że artystka ma poczucie własnego głosu, dojrzała lirycznie, a całość to niekoniecznie radiowa impreza. Kilka lat temu nie zachwycał mnie ani repertuar, ani głos wokalistki – teraz jedyne co mogło mnie nie zachwycić, to lekkie opóźnienie (z przymrużeniem oka rzecz jasna).

[foto]:

 

Co o tym sądzisz?

Podekscytowany
1
Szczęśliwy
2
Kocham
1
Nie wiem
1
Raczej słabo
0

Sprawdź także

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Więcej w:Koncerty