Nowy singielPowrót gwiazdy

DAWID PODSIADŁO "W dobrą stronę" – PREMIERA SINGLA

Niespełna trzy lata temu, kiedy szykował się do wydania debiutanckiej płyty, był dobrze zapowiadającym się zwycięzcą telewizyjnego talent show. Dzisiaj przedstawia swój drugi album solowy – i jest jedną z największych gwiazd polskiej muzyki popularnej. Wielbiony przez fanów, ceniony przez krytyków, nagradzany i zapraszany, Dawid Podsiadło to prawdziwy fenomen – a przy tym niezmiennie skromny, twardo stąpający po ziemi facet i nadzwyczajnie utalentowany artysta.

Tajemnica sukcesu? Oczywiście nietuzinkowy głos Dawida i charyzma, z którą musiał się urodzić, bo nauczyć się tego nie da. Ale nie tylko to…
„Bogdan Kondracki – producent wiodący. Daniel Walczak – producent i kierownik muzyczny zespołu. Aleksander Świerkot – gitarzysta. Michał Sęk – klawiszowiec, który na tej płycie ma swoich rękach potężnego potwora: olbrzymiego, ciężkiego Hammonda. Piotr Jabłoński – perkusista. Wojciech Król – basista. No i ja” – Dawid przedstawia swoją zwycięską drużynę. Z Bogdanem współtworzył już „Comfort & Happiness”, z pozostałymi kolegami zżył się podczas niekończącej się trasy koncertowej. Nie chodzi tylko o dobrze spędzony wspólnie czas, o rockandrollowe wybryki, choć i tego nie brakowało, ale przede wszystkim o wzajemne inspirowanie się, o – nomen omen – grę zespołową. „Annoyance and Disappointment” to bowiem solowa płyta Dawida, ale wspólne dzieło.

„W naturalny sposób zaczęliśmy razem tworzyć utwory. Na próbach przed koncertami, w salce przed wyjazdem gdzieś w Polskę… Czasem spotykałem się tylko z Olkiem, innym razem z Danielem, albo z Michałem” – wspomina Podsiadło. – „Nawet Bogdan, który znany jest z tego, że pracuje samotnie w domu, tym razem podzielał nasz entuzjazm i jemu również bardzo się podobało”.

Na trwającą trzy tygodnie sesje nagraniową zespół zaszył się w lipcu br. w studiu Custom 34, w trójmiejskim studiu Custom 34, w tym samym w którym Curly Heads nagrywali „Ruby Dress Skinny Dog”.

Efekt tej pracy to liczący ponad tuzin utworów album, który z jednej strony wyraźnie nawiązuje do debiutu – to wciąż szlachetny pop z alternatywnym drugim dnem – ale z drugiej ukazuje inne oblicze młodego wokalisty. „Więcej w niej jest życia, energii, więcej nerwu, niż nostalgii i sentymentu” – mówi o nowej płycie Dawid i trudno temu zaprzeczyć. Warto za to wspomnieć o okładce, czyli fragmencie obrazu „Dawid och Saul” Juliusa Kronberga, który co prawda powstał 130 lat temu, ale przecież przedstawia Dawida… I jak tu nie wierzyć w przeznaczenie?

Annoyance and Disappointment” – choć tytuł albumu oznacza rozdrażnienie i rozczarowanie, fanów czekają zachwyt i satysfakcja. Chyba tylko wrodzona skromność nie pozwoliła artyście na nazwanie płyty w ten sposób…

Oddajemy w Wasze ręce pierwszy singel z tej wyjątkowej płyty: „W dobrą stronę”.


powered by: Sony Music Poland

Co o tym sądzisz?

Podekscytowany
0
Szczęśliwy
0
Kocham
0
Nie wiem
0
Raczej słabo
0

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Więcej w:Nowy singiel

Sprawdź również: