#5. Wykaż się i bądź na szczycie swojego istnienia, czyli recenzja hitu Imagine Dragons – „On Top of The World”

To już trzecie z kolei nagranie, które dostrzegłem, które mogę Wam serdecznie polecić! Ta jesienna aura nie polepsza nam wygody bytu oraz nie podnosi na plus samopoczucia. Jednak jest sposób, aby zaradzić temu zbliżającemu się dopiero skraju wytrzymałości na monotonną i chłodną z zwyczaju atmosferę.

Wystarczy wygodnie usiąść i wysłuchać najnowszej propozycji, którą mają nam do zaoferowania chłopaki z ameryki, na co dzień zajmując się muzyką i grając ją w postaci alternatywnego i Indie rocka. Na scenie muzycznej od roku 2008, ale przygoda rozkręciła się wraz z listopadem roku 2011 w postaci podpisania kontraktu z wytwórnią Interscope Records. Z pewnością macie świadomość, że mamy rok 2013 jednak w stacjach radiowych coraz częściej mowa jest o singlu numer 3 w dyskografii składającej się na 8 EP’ek i przede wszystkim 6 singli. „On Top Of The World” pochodzi z debiutanckiego długogrającego albumu zatytułowanego „Night Visions”, który ukazał się 4 września ubiegłego roku. To już jest tradycja, że za ocean muzyczne specjały wędrują drogą morską długimi miesiącami. Trzeba wzbogacać się o muzyczne propozycje a szczególnie te, które w temacie mają zalążek pozytywnego myślenia. W tekście doszukałem się głębokiego sensu tej humorystycznie oprawionej dźwiękiem piosenki.

Takie też ziarenko dobrej nadziei zaszczepili artyści w tym nagraniu. Nie możliwe jest, żeby w życiu nie mieć jakiegoś celu. Czegoś obranego na pierwsze miejsce, do którego się dąży i pragnie być w tej dziedzinie najlepszym. Często żyje się marzeniami, bo przecież człowiek, który nie potrafi marzyć traci smak swojego bytowania, nie stara się przeżyć chwili tak głęboko. Dusza jego jest oślepiona ciemnym blaskiem. Często z własnej głupoty i nie umiejętności wykorzystania tej chwili, która przemija bezpowrotnie i której nie da się na żaden sposób odzyskać. Jeżeli dzielisz uczuciem kogoś bądź też coś, wykaż to, ujawnij to tu i teraz, bo być może taka okazja nigdy się nie powtórzy. Nie zwlekaj, weź sprawy w swoje ręce, nie patrz jak rzeczywistość na Twoich oczach staje się przeszłością. Wtedy to Ty decydujesz każdą chwilą ile Ci go pozostało w zanadrzu, a może już w ogóle? Podążaj ku swemu wyznaczonemu celu, nie daj się zwieść na skróty. Skróty to nie jest walka, to tchórzostwo i rezygnacja, łatwizna bez przyszłościowego zysku. I mimo, że droga jest kręta, wąska i ciemna i jednocześnie długa i uciążliwa to nie daj siebie pokonać. Pokonaj swój lęk i to Ty powal je wszystkie na ziemie, zanim one Ciebie spowolnią i uderzą o glebę. A kiedy poczujesz że to Ty panujesz nade wszystkim, stoisz wyżej nad słabościami, które słabną przed Twoim obliczem znajdziesz się na szczycie. Być może to mogło się Tobie nigdy nie śnić. Ale przeszedłeś już za daleko i nie możesz tego cofnąć. I długo na to czekałeś, wielokroć traciłeś siły i podupadałeś. Ale teraz jesteś zwycięzcą swego losu. Radość wypełnia Twój rozum i serce i jesteś gotów zrobić o wiele więcej. Nic nie stanie na przeszkodzie samodzielnie sterować Twoją przyszłością bo masz w sobie oparcie. W tym doskonałym imperium, które zbudowałeś ciężką pracą bo teraz żadna chwiejna burza Ciebie nie powali. Bo jesteś… na szczycie świata.

Tak wiele szukałem, aby znaleźć, a tak mało znalazłem. Jednak wszystkiego czego można by usłyszeć od najlepszego terapeuty doszukać się mogłem właśnie w tej piosence. Niezwykle budująca i przyjazna dla ucha melodia. To nagranie działa jako antydepresant, niszczy źródło bólu a nie jego objawy. To jednogłośnie zaśpiewany hymn ku czci zwycięstwa nad swoimi słabościami i blokowaniem duszy, która zasmakować chce zwycięstwa uprzednio jednak ścierając się z napotkanymi trudnościami., które potencjalnie stwarzamy my sami. „On Top of The World” toteż utwór na ścieżce dźwiękowej do gry FIFA 13, był konkurentem Pro Evolution Soccer 2013, oraz użyty został w reklamie Samsunga Glaxy Note 8.0.

Statystycznie utwór ten spędził 74 tygodnie na 10 różnych listach muzycznych świata. Najdłużej w Hiszpanii a najkrócej (jak na razie) w Nowej Zelandii. Najwcześniej w Irlandii a najpóźniej również w Nowej Zelandii. W 2012 roku znalazł się w ponad 100 tysiącach sprzedanych kopii albumu. Aktualnie krążek ten sprzedaje się w ilości 28 tysięcy kopii będąc na 31 miejscu podsumowania światowych list sprzedaży, 7 miejsce w Kanadzie na podstawie elektronicznego kupna za pośrednictwem iTunes, oraz na 32 lokacie polskiego air play’a. Tego nie wolno przegapić, to trzeba poczuć!

źródło okładki singla: en.wikipedia.org

OCENA całości: 8/10

recenzję napisał: BarteQ