RecenzjeTop News

[2015] Demi Lovato "Confident"

Demi Lovato to kolejna zagraniczna artystka, która pokazała, że im dalej w muzycznej branży tym większy progres można osiągnąć. Album, który podbił serca wszystkich fanów to „Confident”- najnowsze dzieło Demi. Niesamowite utwory i nieziemski głos wokalistki sprawiają, że krążka można słuchać na okrągło. Lovato wplotła w swoje aranżacje ciekawe dźwięki, które mimowolnie po przesłuchaniu nie chcą opuścić naszej głowy. Coś nowego w jej kompozycjach budzi zachwyt i wrażenie. A zatem przejdźmy do jej nowej płyty! 🙂

Cały album składa się z 11 piosenek, ale jeśli to dla was niewystarczające, możecie sięgnąć również po wersję deluxe , gdzie dodatkowo posłuchać możecie 4 także dobrych numerów. Czas więc na celownik wziąć piosenki krążka „Confident”.
Prawie jak fanfary witają nas dźwięki w pierwszej na liście piosence. W końcu jest to utwór promujący, więc musi być jako tako oszałamiający. Aranżacja rewelacyjna, nogi same rwą się do tańca ! 🙂 Utwór dobry na każdą okazję, świetna robota! 🙂
Cool for the Summer” to z początku niewinny kawałek jednak potem wychodzi z niego prawdziwy wulkan energii. Mocny głos Demi jeszcze bardziej podkreśla jego przebojowość i dynamikę.
Old Ways” to pozytywny numer, momentami spokojny, a momentami pokazujący pazur. Bardzo mi się spodobał.

Po nieco żywej muzyce nadszedł czas na chwilę spokoju. Choć niedosłownie to i tak dobre i to . Demi w piosence „For You” zabiera nas do zupełnie innego świata. Zmysłowe dźwięki i dziarski wokal nadaje piosence niepowtarzalnego brzmienia.
To samo prawie mogę powiedzieć o utworze „Stone Cold”. Piosenka typowo refleksyjna, na pewno każdemu powinna przypaść do gustu. Zupełnie inne klimaty niż przy początkowych kompozycjach.
Kingdom Come” – numer pokroju ‘Stone Cold”. Jednym słowem rewelacyjny! 🙂 Iggy Azalea dodaje tutaj specyficznej aury, świetnie się wpasowała tu swoim głosem i w połączeniu z Demi wyszedł bombowy numer! 🙂

Waitin for You” to pierwszy kawałek, którego zupełnie nie kupiłam. Coś mi tu po prostu przeszkadzało i niestety nie mogę ocenić go pozytywnie.
Wildfire” to również piosenka, która mi się nie spodobała. Gdyby ją bardziej urozmaicić lub tym podobne to z chęcią słuchałabym jej na okrągło.
Na szczęście „Lionheart” przywraca nadzieję i poczucie tego, że dalsze numery będą równie dobre jak ten. Fantastyczny utwór, spokojny, wolny, ma wszystko czego potrzeba.
Dochodzimy już do końca. Przedostatni numer to „Yes”. Przyznam, że to ciekawy kawałek. Demi świetnie zaprezentowała tu swoje walory głosowe i sprawiła, że ciężko się od niej oderwać.
Płytę „Confident” zamyka kawałek „Father”. Myślałam, że koniec będzie zaskakujący, jakoś zachęci do pozostania, ale niestety znów się zawiodłam. Zbyt wolny, aranżacja średnia i słabe wykorzystanie głosu. Przecież Demi stać na wiele więcej.

Podsumowując, album „Confident” dostaje ode mnie 3x tak! 🙂 Widać wielki postęp w tworzeniu, Demi przeszła ogromną przemianę, co da się mocno zauważyć. Fenomenalnie poradziła sobie z tym zadaniem! 🙂 Nie ma wątpliwości, że kolejne albumy będą po prostu coraz bardziej nie do przebicia i nie będzie można napisać żadnego negatywnego słowa! 🙂 Jeśli macie chwilkę to polecam przesłuchać krążek „Confident”. Gwarantuję, że nie będziecie żałować zainwestowanego w niego czasu 😉

Co o tym sądzisz?

Podekscytowany
0
Szczęśliwy
0
Kocham
0
Nie wiem
0
Raczej słabo
0

1 Komentarz

  1. Ta recenzja jest bardzo słaba. Osoba kompletnie nie wsłuchała się w teksty, a jedynie w wokal i muzykę, a to teksty odgrywają tutaj ogromną rolę.
    Suche podejście do muzyki, to żart…
    Mam nadzieję, że koleżanka następnym razem przyłoży się do recenzowania tego, czego słucha. 🙂
    Pozdrawiam,
    H

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Więcej w:Recenzje

Sprawdź również: